Blog parentingowy o podróżach z dzieckiem i psem
  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Góry Izerskie
      • Rudawy Janowickie
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Adopcja
  • Książka
  • Współpraca
Strona główna
Cześć!
Dom
Góry
    Sudety
    Karkonosze
    Góry Izerskie
    Rudawy Janowickie
    Tatry
Podróże
    Polska
    Czechy
    Niemcy
Adopcja
Książka
Współpraca
  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Góry Izerskie
      • Rudawy Janowickie
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Adopcja
  • Książka
  • Współpraca
Blog parentingowy o podróżach z dzieckiem i psem - Dołącz do naszej społeczności kochających podróże rodziców! Blog podróżniczy poświęcony dzieleniu się radościami związanymi z odkrywaniem świata.
Przeglądaj kategorie
Zarchiwizuj
książka

Kocham Cię – 17.05.2017

Share:

Podróż z Warszawy minęła im szybko. Martwili się trochę o to czy ekipa przeprowadzkowa trafi tutaj. Dom znaleźli przez przypadek. Szukali w okolicy domu starego, domu z duszą, marzyła im się poniemiecka willa. Kiedy zobaczyli banner z napisem SPRZEDAM, to niemal zatrzymali się w miejscu. Karol jeszcze nie zatrzymał auta, kiedy, niecierpliwa z natury Mela, już odpięła pasy, otworzyła drzwi i niemal wyskoczyła. Chciała biec, żeby jak najszybciej obejrzeć to cudo, ale Karol złapał ją za rękę, przyciągnął do siebie i wysyczał do ucha „Mała nie bądź taka napalona na ten dom, bo cenę podwoją!”

Drzwi otworzyła im Fancuzka, która od progu zaprosiła ich na zwiedzanie domu. Mieli olbrzymie szczęście, że Karol jako dziecko mieszkał w Paryżu z rodzicami i po francusku mówił biegle. Szybko dogadali się i Anne Marie pokazała im cały dom. Chodzili po nim i oczami wyobraźni widzieli pracownię, pokój dziecięcy, wielką kanapę w salonie i duży stół w jadalni. Kuchnia, która wielkością przypominała połowę ich warszawskiego mieszkania oczarowała Melanię. Wiedziała, że to będzie serce ich domu!

Kiedy wyszli z domu, to oboje trzymali się w ryzach żeby nie krzyczeć z radości. Wszystko było na tak, nawet cena. Ale liczyli oczywiście, że coś utargują. Gdyby cena była niższa o 30 tys., to nie musieliby brać kredytu, ani rozważać sprzedaży mieszkania. Tak czy siak wiedzieli, że dom jest ich. Teraz tylko wrócą, pokręcą trochę nosem, powiedzą ile mogą dać w gotówce i będą liczyli na przyjęcie ich oferty.

Dziś, po 2 tygodniach stali przed swoim nowym domem. Nie wiedzieli co zrobić, jak powinien wyglądać ten pierwszy moment. W pewnym momencie Karol złapał Melę na ręce i śmiał się, że teraz to ona musi jakoś otworzyć drzwi do domu, bo on ma zajęte ręce.

Dom wydawał się dziwnie pusty bez mebli. Oglądali po kolei każde pomieszczenie i zastanawiali się co będzie w każdym z nich. Mela nie mogła się zdecydować czy w tym z największymi oknami zrobić sypialnię czy pokój dziecięcy. Zważając na to, że nie była nawet w ciąży, to chciała budzić się z widokiem na góry.

Nie wiedzieli co zrobić ze sobą i za ile przybędzie ekipa z dobytkiem ich życia, więc wypuścili z auta psy i poszli zrobić kawę. Mela przezornie zabrała kubki, kawę i kawiarkę ze sobą; nie zapomniała nawet o jej ukochanym syropie orzechowym. Psy zwiedzały cały dom, niuchały w każdym kącie. Systematycznie pokój po pokoju czytały historię zapisaną w ich ścianach. Z kubkami wypełnionymi czarnym napojem bogów usiedli na werandzie – To będzie nasz rok powiedział Karol, to jest nasze zawsze na zawsze i że Cię nie opuszczę aż do śmierci.

W tej chwili żadne z nich nie zdawało sobie sprawy, jak bardzo się mylą. „Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość”. Właśnie nieświadomie to zrobili.

Czytaj dalej
Góry

Dolina Bobru po raz enty

dolina bobru
Share:

Dolina Bobru, to ostatnio jedno z naszych ulubionych miejsc spacerowych. To jest też idealne miejsce na poranne spacery w upalne dni – cień oraz woda są idealnym połączeniem. Tym razem zabierzemy Was do Wrzeszczyna.

Czytaj dalej
książka

Kocham Cię

kozacka dolina
Share:

„Kocham Cię” wystukała na klawiaturze swojego leciwego już kompa. Gadu-gadu przyjęło ten komunikat z takim samym spokojem, jak wszystkie inne wzniosłe słowa, które Mela razem z Karolem wystukiwali niemal codziennie.

On mieszkał w Krakowie, ona w Warszawie. Poznali się na jakimś czacie, którego nazwy nawet nie pamiętała. Zalogowała się tam razem z koleżanką, po wypiciu kilku butelek wina. Było zabawnie, aż do momentu kiedy wróciła do domu i znalazła wiadomość od niego. Tak to się zaczęło i trwało długo. Potem standardowo – wielka miłość, wspólne mieszkanie i wreszcie decyzja o ślubie, o dzieciach, o wspólnej przyszłości.

Pukanie do drzwi wyrwało ją z zamyślenia. Ten stan, kiedy wracała do tych dobrych chwil trwał coraz rzadziej. Najgorsze były noce, kiedy budziła się czując jego obecność. Ale to był tylko sen – kładła rękę obok i miejsce pozostawało zimne. To miejsce, które jeszcze ubiegłego lata było gorące, kiedy sypialnia płonęła od namiętności.

– Dzień dobry Melu. Mleko przyniosłam i drożdżaka upiekłam. – Stara Fornalowa traktowała ją jak własną córkę. Starała się dbać o nią i zaglądała kiedy tylko mogła.

– Pani Stefanio, ale nie było trzeba. Syn z wnukami mają przyjechać, dzieciaki co do okruszka zjadłyby. Ja mam Panią na wyciągnięcie ręki, a oni przyjeżdżają tak rzadko.

– A tam. Teraz to oni nie jedzą tego i tamtego. Dziciakom słodyczy nie wolno, tylko raz w tygodniu, a i mają być jakieś wydziwnione. Ja się tam nie znam, ale biedne te moje wnuki. Taki mizerne, mówię Ci moje dziecko. Ja to się martwię o nie, przywieźliby je tu do nas do Borowic, to od razu by odżyły. Takie życie w mieście nie jest zdrowe – spaliny, smog. Kto tu u nas o smogu słyszał? Zdrowe górskie powietrze, tego im potrzeba.

– Pani Stefanio, no kochają to swoje życie, kochają ten Wrocław. Ja tak kochałam kiedyś Warszawę. Lunche, kolacje, kawki, drinki i tańce na barze do samego rana. A potem to miasto mnie wypluło, nienawidzę go teraz szczerze i nie wrócę tam już nigdy. Zbyt dużo bolesnych wspomnień. Tyle miejsce, które z Karolem lubiliśmy. A teraz miałabym sama tam chodzić?

– Moje dziecko, co los nam dał, to i odbierze. Nie ma co rozpaczać, jeszcze przyjdzie ta wielka miłość. Miłość nigdy nie jest na zawsze. Czasami musimy coś stracić, aby docenić coś innego.

Stefania Fornalowa podeszła do okna, zamyśliła się, potem machnęła ręką i wyszła z domu.

I znów Mela została sama, tylko te psy ukochane kręciły się pod nogami. One były zawsze, one pomogły przetrwać im najgorsze chwile, kiedy to stracili dziecko, a później pomogły jej. Kiedy zabrakło Karola, kiedy z dnia na dzień została sama pośród Karkonoszy i obcych wciąż ludzi. Rodzice nie raz i nie dwa prosili żeby wróciła do Warszawy. „Tylko po co ja tam wrócę?” – to była jej najczęstsza odpowiedź. Nie chciała wracać, chciała zostać sama w tym wielkim domu. Domu, który miał dać im szczęście, miał być ostoją i ich miejscem na zawsze.

Czytaj dalej
Bez kategorii

Pies w hotelu – grzeszki właścicieli

hotel przyjazny psom
Share:

Hotel przyjazny psom – takie obiekty chcielibyśmy znajdować podczas planowania urlopu. Wiele osób denerwuje się, odsądza od czci i wiary właścicieli hoteli oraz pensjonatów. Tylko czy ktokolwiek z Was zastanawiał się czemu tak się dzieje? Czemu nas psiarzy nie chcą w hotelach?

Czytaj dalej
testy

Bibowe łóżeczko

buenopet
Share:

BuenoPet, to posłanie które jakiś czas temu zawitało do naszego domu. Idealnie wpasowało się w klimat naszej sypialni, a my pozbyliśmy się z łóżka jednego psa. To chyba najlepsza recenzja produktu, jaką może wydać nasz pupil.

Czytaj dalej
Góry sudety

Dolina Bobru z psimi znajomymi!

dolina bobru
Share:

Dolina Bobru, to jak Wam pokazywaliśmy jest absolutnie przepiękna. Daliście temu wyraz już przy poprzednim wpisie, więc teraz mamy nadzieję, że ten odcinek też Wam się spodoba. Zapraszamy Was zatem na kolejny spacer wzdłuż rzeki Bóbr.

Czytaj dalej
testy

TOP FOR DOG: Yarrowia Canifelox

yarrowia
Share:

Corgi linieją 2 razy do roku – od stycznia do czerwca i od czerwca do stycznia! Oczywiście najczęściej linieją dokumentnie w okresie wystaw. Złośliwość psia nie zna granic 😉 Mam swój ulubiony suplement wspomagający sierść, który nam się sprawdza i który podaję dziewczynom od dłuższego czasu. Ale postanowiłam też wypróbować ten, bo może jest lepszy. Zobaczcie jakie są efekty jego stosowania.

Czytaj dalej
Góry sudety

Główny Szlak Sudecki

snieżka
Share:

Główny Szlak Sudecki chodził za nami od jakiegoś czasu, albo nawet od dawna myśleliśmy o tym, aby przejść grzbietami od schroniska do schroniska. Dlaczego zatem do tej pory nie wyruszyliśmy i kiedy mamy zamiar przejść szlak? Niebawem!

Czytaj dalej
Page 12 of 33« First...10«11121314»2030...Last »

Najnowsze posty

Wędrówka z dziećmi i psem: Szpindlerowy Młyn – Dolina Białej Łaby – Bouda Bílé Labe

Wędrówka z dziećmi i psem: Szpindlerowy Młyn – Dolina Białej Łaby – Bouda Bílé Labe

18 listopada 2024
Wędrówka z Dziećmi i Psem: Szpindlerowy Młyn do malowniczej Sedmidoli

Wędrówka z Dziećmi i Psem: Szpindlerowy Młyn do malowniczej Sedmidoli

7 listopada 2024
Szlak z Pecu pod Śnieżką – Śnieżka. Karkonosze z dziećmi i psami.

Szlak z Pecu pod Śnieżką – Śnieżka. Karkonosze z dziećmi i psami.

31 października 2024

Wyszukaj

Nasz sklep

Nasz Instagram

Najpopularniejsze posty

A gdyby tak rzucić wszystko…

A gdyby tak rzucić wszystko…

16 grudnia 2016
DOM W GÓRACH, CZYLI SPEŁNILIŚMY MARZENIA

DOM W GÓRACH, CZYLI SPEŁNILIŚMY MARZENIA

28 stycznia 2017
Słoneczny Słonecznik

Słoneczny Słonecznik

30 listopada 2016
This error message is only visible to WordPress admins

Error: No feed found.

Please go to the Instagram Feed settings page to create a feed.

® Z widokiem na góry - wszystkie prawa zastrzeżone.

  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Góry Izerskie
      • Rudawy Janowickie
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Adopcja
  • Książka
  • Współpraca