Dolina Bobru, to jak Wam pokazywaliśmy jest absolutnie przepiękna. Daliście temu wyraz już przy poprzednim wpisie, więc teraz mamy nadzieję, że ten odcinek też Wam się spodoba. Zapraszamy Was zatem na kolejny spacer wzdłuż rzeki Bóbr.
Tym razem na spacer udało nam się wybrać wraz z ekipą Pufoświat – Ania, Pufa & Bu. Po bardzo długim czasie wybraliśmy się na wspólny trip, a do tego w jedno z najładniejszych miejsc w okolicy. Najbardziej sceptyczny co do wyboru naszego miejsca był Paweł, ale chcąc nie chcąc pojechał z nami.
SIEDLĘCIN
To właśnie tu rozpoczynamy naszą wycieczkę. Auto zostawiamy na przeciwko mostu i przy wjeździe do Wieży Książęcej. Stąd zaczynamy nasz spacer. Informacyjnie dla wszystkich, którzy przyjeżdżają w nasze strony, to w każdą sobotę odbywa się tutaj Targ Rolny. Możecie tu zakupić produkty prosto od okolicznych producentów.
Siedlęcin do wieś położona kilka kilometrów od Jeleniej Góry nad rzeką Bóbr. Znajduje się tutaj jeden z najważniejszych zabytków Średniowiecza – Wieża Książęca. Polecamy Wam zajrzeć do niej, prace renowacyjne i badawcze wciąż są tu prowadzone. Psy wpuszczają z przymrużeniem oka… Ale nie ma się co dziwić, mieli przypadki, że psy obsikały ściany… Ludziska pilnujcie swoich czworonogów!
Wieża Książęca w Siedlęcinie została wzniesiona z inicjatywy księcia Henryka I jaworskiego w latach 1313-1315 i jest jedną z największych wież tego typu w Europie Środkowej. Zachowały się w niej najstarsze w Polsce drewniane stropy, natomiast w Wielkiej Sali na II piętrze podziwiać można jedyne na świecie średniowieczne malowidła (zachowane in situ), na których widnieje legenda o sir Lancelocie z Jeziora – jednym z legendarnych rycerzy Okrągłego Stołu.
SPACER WZDŁUŻ RZEKI
Wyruszamy z Siedlęcina i kierujemy się w stronę Jeleniej Góry. Podążamy w górę rzeki, aby dotrzeć do pięknego punktu widokowego. Uwielbiamy wszelkie Złote Widoki, więc nie mogło nas tutaj zabraknąć. Przyznaję, że odpowiednia pogoda i macie miejsce na przepiękne foty (na bank wrócimy tutaj!). Dodajmy do tego fakt, że większość Jeleniogórzan i przyjezdnych spaceruje drugą stroną rzeki, na której znajduje się Perła Zachodu. Pamiętać musicie tylko, że aktualnie most koło Perły Zachodu jest zamknięty i nie przejdziecie tutaj z jednego brzegu na drugi.
Stąd wyruszamy dalej w kierunku kolejnego punktu widokowego – Gapy. Brzmi fajnie co? Ale bez mapy go nie znajdziecie 😀 kryje się dobrze pomiędzy drzewami i chwilę nam zajęło znalezienie go… Dodam, że dojście z niego w dół do drogi zajęło nam jeszcze więcej czasu, a szliśmy po zboczu w linii prostej – Paweł i jego orientacja w terenie bardzo nam pomogła. Ale sam punkt jest super, dodatkowo zawiera opis szczegółowy co przed nami widać. Bardzo to pomocne.
SPACER IDEALNY NA UPAŁ?
Jak się tu spaceruje? Bardzo, ale to bardzo przyjemnie. Cała trasa biegnie albo wzdłuż drzew, albo wzdłuż linii brzegowej Bobru. Jest więc gdzie się schłodzić, jest się gdzie schować przed słońcem. Do tego dokładamy szerokie szutrowe leśne drogi, bez wielkich podejść – idealny spacer aby pokontemplować, aby wyciszyć się i aby zaczerpnąć świeżego powietrza.
A co sprawia, że taki spacer jest jeszcze przyjemniejszy? Ano oczywiście dobre towarzystwo do włóczenia się. Tym razem nasz spacer odbył się w towarzystwie ekipy Pufoświat. A i powiem Wam, że znalezienie sobie kogoś, kto ma podobne jak Wy pomysły na spacery i na życie, to super sprawa! Sprawa tym bardziej super, że się z Anią zakumplowałyśmy i nie tylko psie tematy są nam bliskie 😉
Więc jeżeli jesteście gdzieś w okolicy i macie ochotę, to zapraszamy serdecznie na psio-górski spacer. Nas nie trzeba długo namawiać do wspólnych aktywności!
To co? Do zobaczenia na szlaku!