Blog parentingowy o podróżach z dzieckiem i psem
  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Góry Izerskie
      • Rudawy Janowickie
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Adopcja
  • Książka
  • Współpraca
Strona główna
Cześć!
Dom
Góry
    Sudety
    Karkonosze
    Góry Izerskie
    Rudawy Janowickie
    Tatry
Podróże
    Polska
    Czechy
    Niemcy
Adopcja
Książka
Współpraca
  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Góry Izerskie
      • Rudawy Janowickie
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Adopcja
  • Książka
  • Współpraca
Blog parentingowy o podróżach z dzieckiem i psem - Dołącz do naszej społeczności kochających podróże rodziców! Blog podróżniczy poświęcony dzieleniu się radościami związanymi z odkrywaniem świata.
Przeglądaj kategorie
Karkonosze
Góry Karkonosze sudety

WODOSPAD SZKLARKI czyli krótki spacer po okolicy

przeprowadzka w góry
Share:

Miejsce, w którym mieszkamy daje nam wiele spacerowych możliwości. Bezpośrednio z domu możemy wyjść w góry i cieszyć się widokami, a do tego ciszą i spokojem. Mieszkamy w miejscu, gdzie turystów praktycznie nie ma. Spotykamy miejscowych biegaczy czy narciarzy biegowych, trochę osób spacerujących z psami. Gościom, którzy nas odwiedzili ostatnio chcieliśmy pokazać nasze trasy „koło komina”. Wybraliśmy się więc do Wodospadu Szklarki, oczywiście z psami.

wodospad szklarki, zima, corgi, z psem w góry

Jakuszyce pożegnały nas przepięknym zachodem słońca. Za to Sudety Zachodnie powitały nas przepięknym słońcem i wspaniałą widocznością. Bez problemu mogliśmy podczas spaceru obserwować Szrenicę czy Śnieżne Kotły.
śnieżne kotły, zima, karkonosze, sudety, z psem w góry
Śnieżne Kotły
Nasze kroki w składzie cztery człowieki i 5 psów skierowaliśmy naszą ścieżką spacerową w kierunku Szklarskiej Poręby Dolnej. Jest to najmniej turystyczna część Szklarskiej Poręby. Nie jest to dziwne, bo do wszystkich atrakcji jest stąd po prostu daleko. Możemy tu jednak napotkać ciche i spokojne uliczki, z klimatycznymi domkami wybudowanymi w typowym dla okolicy stylu. Jeżeli cenicie ciszę i spokój, to jest to idealne miejsce dla Was. Nie uświadczycie tu straganów jarmarcznych i wszechobecnego tłoku, tak typowego dla Szklarskiej Poręby Górnej.
toller, zima, z psem w góry, karkonosze z psem, mango
Śnieżna TollYetka Mango
Podczas spaceru słońce grzało, bez okularów przeciwsłonecznych nie dało się iść. Psy biegały przeszczęśliwe – nasze panny znały doskonale drogę, którą szliśmy. Mango z Fadkiem nie mogły się zdecydować – czy należy biec za Uszatymi, czy może jednak warto pilnować właścicieli – a nuż Yeti ich porwie…
Kopny śnieg dawał się nam we znaki. Szło się trudno, ale wciąż optymistycznie podążaliśmy przed siebie. W czasie tego spaceru udało nam się obetrzeć nogi, przemoczyć buty i na całe szczęście nie zrazić naszych gości do chodzenia po górach 🙂 Najważniejszy punkt spaceru był dopiero przed nami.

Po drodze do Wodospadu Szklarki, mijaliśmy Chybotek. Ukryty pod śniegiem, nie został specjalnie zauważony 😉 Należy jednak pamiętać, że od XIX wieku jest on jedną z głównych atrakcji Szklarskiej Poręby. Chybotek to kilka granitowych bloków skalnych, które leżą jeden na drugim, a ten położny najwyżej ma ponad 4 m średnicy. Jest on wsparty tylko w 2 miejscach i łatwo go można rozkołysać. Ze względu na swój charakterystyczny kształt jest nazywany Misą cukru. Swoją drogą, to magiczne miejsce wg podań i legend walońskich. To tu znajduje się wejście do podziemnego skarbca… kto wie, może następnym razem spróbujemy się tam dostać…

toller, corgi, śnieg, zima, pies w górach, karkonosze z psem
Na końcu naszej wyprawy naszym oczom ukazał się parking pełen aut i stragany. Wiedziała, że dotarliśmy do Wodospadu. Muszę Wam jednak powiedzieć, że poczuliśmy się jak turyści i kupiliśmy sobie oscypki na ciepło (nie hejtujemy! były pyszne!) – ja wersja z żurawiną, a Paweł z domowym sosem czosnkowym (żyje i nic mu nie jest!). Mówię Wam REWELACJA! Nasze psy dostały oscypki od Pana Sprzedawcy (jeżeli trafi do nas, to serdecznie Go pozdrawiamy – robi Pan mega sos czosnkowy!!).
Posileni ruszyliśmy w kierunku kasy. Niestety wstęp na teren Karkonoskiego Parku Narodowego jest płatny i obowiązuje tu bezwzględny zakaz puszczania psa luzem! Spacer do Wodospadu jest krótki ale za to jaki przyjemny 🙂

Wodospad Szklarki, to 2 pod względem wysokości wodospad w Karkonoszach (największy jest Wodospad Kamieńczyka). Położony jest na wysokości 520 m n.p.m., a jego wysokość to 13,3m wysokości. Zimą zamarznięty, wygląda przepięknie. Możecie sobie zrobić zdjęcie pod wodospadem, możecie zrobić sobie foto z bernardynem, którego właściciel stacjonuje tu od lat, a także możecie zjeść i wypić coś ciepłego w Schronisku Kochanówka. Budynek wybudowano w 1868 roku. Przyjęto nas z psami – dostaliśmy oddzielną salę. Niestety Panie kelnerki boją się czterołapych, ale przynoszą jedzenie i są bardzo sympatyczne. Polecam Wam racuchy z jabłkami! Takie pycha robiła tylko moja babcia! Posypane cukrem pudrem i podane z konfiturą malinową – no smak dzieciństwa jak nic! Kalorie?! Kto by się przejmował kaloriami podczas górskich wędrówek – tu wszystkie grzeszki kulinarne są wybaczane 🙂

wodospad szklarki, karkonosze z psem, z psem w góry
Wodospad Szklarki oraz Hollywoodzki Welsh Corgi Cardigan

Droga powrotna wzdłuż rzeki Kamiennej jest bajeczna. Polecam Wam odwiedzenie tego miejsca i wędrówkę w stronę Michałowic. Zamiast w dół, to większość trasy szliśmy do góry. Nie mieliśmy siły gadać, w głowie mieliśmy tylko jedną myśl – DOM! Tylko psy nie wykazywały żadnego zmęczenia i cały czas gnały do przodu, od czasu do czasu odwracając się i upewniając czy idziemy za nimi.

Na bank spaliliśmy racuchy, i jeszcze parę innych grzeszków tego weekendu… Dawno nie cieszyłam się tak na widok domu! Gorąca herbata i kanapa… Już wiem, że powiedzenie „wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej” wymyślił ktoś, kto właśnie odbył wędrówkę przez góry 😉

toller, zima, z psem w góry, pies w górach, karkonosze z psem
 
Czytaj dalej
Góry Karkonosze sudety

Słoneczny Słonecznik

corgi
Share:

Zima za oknem, śnieg obecny. Czas wrócić do pięknej i słonecznej jesieni, którą w tym roku spędziliśmy w Karpaczu. Zabierzemy Was na słoneczny Słonecznik, aby podziwiać panoramę Karkonoszy. Chodźcie z nami 🙂

podróże z psem, wakacje z psem, z psem w góry, w góry z psem, karkonosze z psem, sudety z psem, welsh corgi, welsh corgi cardigan
Czytaj dalej
Góry Karkonosze sudety

Królowa Sudetów

snieżka
Share:

Chociaż raz w roku należy odwiedzić Królową Sudetów. My również postanowiliśmy zrobić to tym razem. Kostka czuła się w miarę ok więc zapadła decyzja idziemy. Bardzo chcieliśmy żeby była dobra widoczność i codziennie wypatrywaliśmy tego, co się działo na szczytach. Brak chmur i pięknie widoczna z dołu Śnieżka przekonała nas do wyprawy.

Czytaj dalej
Góry Karkonosze sudety

Góry, deszcz, psy i skręcona kostka…

Share:
Wyjście w góry, to nie jest tak hop siup. Trzeba przygotować się na wszystkie ewentualności – słońce, upał, a także deszcz. No dobra na oberwanie chmury też należy się przygotować. Możemy być przygotowani najlepiej i książkowo, ale pamiętajmy, że góry lubią pokazać swoją wyższość i uczą nas pokory na każdym kroku. Mi udzieliły lekcji pokory już pierwszego dnia, na zejściu skręciłam staw skokowy. Ale od początku…

pies w górach, psy w górach, na wakacje z psem, wakacje z psem, z psem na urlop, urlop z psem, podróże z psem, z psem w podróży, karkonosze, sudety, góry, pies w górach, górski pies, góry, urlop, pies, cardimania

Pierwszego dnia naszego urlopu mieliśmy ambitny plan wejść na Śnieżkę. Wybraliśmy sobie szlak przez Kopę. Jednak od rana nad górami kłębiły się chmury. W związku z tym odłożyliśmy nasze wejście na popołudnie, a przedpołudnie spędziliśmy na zjeżdżeniu okolicy i szukaniu pięknych widoków.
Między innymi trafiliśmy do Podgórzyna – niewielkiej wsi położonej bardzo malowniczo. Największym zaskoczeniem dla nas był… TRAMWAJ. Mhm – też nas zamurowało i szybko pomknęliśmy sprawdzić skąd on się tu wziął. W połowie XIX wieku znajdowały się tutaj zakłady pracy – takie jak szlifiernia szkła, szlifiernia kamienia, browar czy młyny wodne. W tym samym okresie odnotowano tu rozwój turystyki. Ludzie coraz chętniej wybierali tutejsze góry, spowodowało to powstawanie pensjonatów i restauracji. W roku 1911 przedłużono tu linię z Jeleniej Góry, która przywoziła zarówno pracowników, jak również turystów. Tramwaj poruszał się z zawrotną prędkością 15km/h! Swoją drogą trasa musiała być niesamowicie widokowa???(nie wiem szukam słowa). W miejscu, gdzie obecnie możecie zobaczyć czerwony wagonik, znajdowała się ostatnia stacja – Pod Skałką. Składy kursowały tu do 31 grudnia 1964 roku.
Wielka szkoda, że tramwaj nie kursuje już. Dziś byłby niewątpliwie olbrzymią atrakcją turystyczną, o czym świadczą wpisy w sieci, oraz rozmowy napotkanych turystów. Wiadomo, że byłby to obowiązkowy punkt naszego pobytu w Karkonoszach 🙂 Robimy też zakupy w Czechach i wracamy do Polski – zaopatrzeni w Studentską, piwo i sery (w końcu na urlopie wolno wszystko!).

pies w górach, psy w górach, na wakacje z psem, wakacje z psem, z psem na urlop, urlop z psem, podróże z psem, z psem w podróży, karkonosze, sudety, góry, pies w górach, górski pies, góry, urlop, pies, cardimania

Po południu zebraliśmy się w góry. Spacerem wyszliśmy z pensjonatu i podreptaliśmy w kierunku czarnego szlaku prowadzącego na Sowią Przełęcz. Po drodze mijamy skałki, gdzie właśnie trwa wspinaczka (chwilę podziwiamy) i ruszamy dalej. Idziemy wzdłuż strumienia. Nie mogę nadziwić się buractwu ludzi, którzy wychodzą w góry… śmieci, ilość śmieci mnie poraża – psy czują się, jak w siódmym niebie 😉 idziemy wzdłuż strumienia i staram się napawać jego szumem. Chwilę później musimy się przez niego jednak przeprawić. Zimno, zimno i potłuczone butelki! Paweł wybiera szkło, staramy się je usunąć z drogi i przeprawiamy się razem z psami. Jest zimno w nóżki, czuję się jakby w moim ciele schodziła lodowa lawina 😀 Psom pomagamy, bo na krótki łapkach, w dość ostrym nurcie nie jest im wygodnie. Tu śmiało mogę powiedzieć, że za szelki Ruffwear Front Range (to jest ten najpopularniejszy model) można podnieść do góry i podać psa dalej – szelkom nie stało się nic!!! Wam proponujemy od razu iść szlakiem po właściwej (zachodniej) stronie strumienia, no chyba, że lubicie atrakcje jak my 😉

pies w górach, psy w górach, na wakacje z psem, wakacje z psem, z psem na urlop, urlop z psem, podróże z psem, z psem w podróży, karkonosze, sudety, góry, pies w górach, górski pies, góry, urlop, pies, cardimania

Wracamy na czarny szlak i szeroką szutrową drogą pomykamy do góry. Jest przyjemnie, psy zadowolone biegają, pogoda idealna – chłodno. Wychodzimy na Szeroki Most, skąd możemy dwoma różnymi szlakami iść w kierunku  Śnieżki. My wybieramy trasę przez Czarną Kopę i kierujemy się w kierunku schroniska Jelenka (czeskie schronisko, można płacić złotówkami i psy mile widziane). Niestety dosyć szybko podejście robi się kamieniste i zaczyna być ciężko. Tego o psach powiedzieć nie mogę, bo one biegły do góry niczym kozice górskie.

pies w górach, psy w górach, na wakacje z psem, wakacje z psem, z psem na urlop, urlop z psem, podróże z psem, z psem w podróży, karkonosze, sudety, góry, pies w górach, górski pies, góry, urlop, pies, cardimania

Na szlaku spotykamy pojedyncze osoby. Tak jest przeważnie kiedy nie wybieramy głównych szlaków. Dzięki temu psy mogą chodzić luzem, nam jest zdecydowanie wygodniej i możemy napawać się ciszą i pięknem gór.

Ludzi spotykamy dopiero na głównym szlaku, który wiedzie z Przełęczy Okraj. Jednak i tutaj jest niewiele osób, bo główny szlak na Śnieżkę wiedzie przez Samotnię. Oczywiście napotkane osoby największą uwagę zwracają na psy, które są tu chyba większą atrakcją niż otaczające nas widoki. Setki pytań o rasę, o to jak się nazywają i „ojej są 3 takie same”, „na takich króciutkich łapkach to muszą się nadreptać”, czy gryzą, czy można pogłaskać… Dobrze, że one nie chcą się witać, tylko idą dalej, dalej, dalej…

pies w górach, psy w górach, na wakacje z psem, wakacje z psem, z psem na urlop, urlop z psem, podróże z psem, z psem w podróży, karkonosze, sudety, góry, pies w górach, górski pies, góry, urlop, pies, cardimania

Dochodzimy do Jelenki trochę zmęczeni i zmarznięci. Dostajemy pyszny gulasz z pampuchami i oranżadę mojego dzieciństwa. Psy dostają jeść i kładą się spać pod stołem. W schronisku jest jeszcze berneńczyk, który bardzo chciałby się zaprzyjaźnić z dziewczynami. Niestety nasze psy odpoczywają i mają wszystko gdzieś. Pełne brzuszki, wypita micha wody – regeneracja trwa. Odpoczywamy, planujemy dalej… Za oknem trą się chmury, jest mgła… Góry takie piękne.

pies w górach, psy w górach, na wakacje z psem, wakacje z psem, z psem na urlop, urlop z psem, podróże z psem, z psem w podróży, karkonosze, sudety, góry, pies w górach, górski pies, góry, urlop, pies, cardimania

Niestety tu się kończy nasza przygoda, bo zaczyna padać. Zawracamy i schodzimy tą samą trasą na dół. W trakcie zejścia, na śliskich kamieniach spotykamy parę – dziewczyna schodzi w trampkach i ślizga się. Proszę Was myślcie w czym wychodzicie w góry! Zawsze może być opad z nieba i ślisko. Nie jest to bezpieczne!

pies w górach, psy w górach, na wakacje z psem, wakacje z psem, z psem na urlop, urlop z psem, podróże z psem, z psem w podróży, karkonosze, sudety, góry, pies w górach, górski pies, góry, urlop, pies, cardimania

Psy mkną na dół, my schodzimy ostrożnie po kamieniach. Łapie nas oberwanie chmury, jest hardcore. Mokre jest wszystko a środkiem szlaku płynie potok. Kiedy dochodzimy na dół, już prawie koniec szlaku rozprężam się. To niestety był błąd, jeden krok, poślizgnięcie i ból… tracę kontakt ze światem, siadam… wiem już, że poszła kostka, ale liczę, że jest tylko źle postawiona. Idziemy dalej, pomimo bólu. Staram się być dzielna, ale łzy płyną po policzkach (dobrze, że padał deszcz i nie było widać, że ryczę!).

Udało nam się dojść do pensjonatu, przemoczeni, zmęczeni, głodni. Rozwieszamy wszystko – dobrze, że ilość kaloryferów jest wystarczająca, a my mamy górskie buty na zmianę. Kostka puchnie, ale kto by się przejmował kostką. Jest dobrze 🙂

pies w górach, psy w górach, na wakacje z psem, wakacje z psem, z psem na urlop, urlop z psem, podróże z psem, z psem w podróży, karkonosze, sudety, góry, pies w górach, górski pies, góry, urlop, pies, cardimania

P.S. Wybaczcie niewielką ilość zdjęć, poprawimy się przy kolejnych postach 🙂

Czytaj dalej
Page 4 of 4«1234

Najnowsze posty

Wędrówka z dziećmi i psem: Szpindlerowy Młyn – Dolina Białej Łaby – Bouda Bílé Labe

Wędrówka z dziećmi i psem: Szpindlerowy Młyn – Dolina Białej Łaby – Bouda Bílé Labe

18 listopada 2024
Wędrówka z Dziećmi i Psem: Szpindlerowy Młyn do malowniczej Sedmidoli

Wędrówka z Dziećmi i Psem: Szpindlerowy Młyn do malowniczej Sedmidoli

7 listopada 2024
Szlak z Pecu pod Śnieżką – Śnieżka. Karkonosze z dziećmi i psami.

Szlak z Pecu pod Śnieżką – Śnieżka. Karkonosze z dziećmi i psami.

31 października 2024

Wyszukaj

Nasz sklep

Nasz Instagram

Najpopularniejsze posty

A gdyby tak rzucić wszystko…

A gdyby tak rzucić wszystko…

16 grudnia 2016
DOM W GÓRACH, CZYLI SPEŁNILIŚMY MARZENIA

DOM W GÓRACH, CZYLI SPEŁNILIŚMY MARZENIA

28 stycznia 2017
Słoneczny Słonecznik

Słoneczny Słonecznik

30 listopada 2016
This error message is only visible to WordPress admins

Error: No feed found.

Please go to the Instagram Feed settings page to create a feed.

® Z widokiem na góry - wszystkie prawa zastrzeżone.

  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Góry Izerskie
      • Rudawy Janowickie
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Adopcja
  • Książka
  • Współpraca