Karmienie naszego stadka psów, to czasami nielada wyzwanie. Oczywiście dziewczyny jedzą suchą karmę i mają się na niej świetnie, ale… Ale są u nas sytuacje kiedy to na psi stół wkraczają karmy mokre. Najczęściej jest to dodatek dla ciężarnej, która ma „smaka na psieko Maca”, posiłek w górach lub dzień dobroci dla cardigana górskiego. Jak jest tym razem? I co Dogs Plate robi na naszym stole?