Co to jest skijoring i czy warto iść z psem na narty?
W górach mieszkamy już 6 lat i dopiero 3 lata temu wybraliśmy się na biegówki. To był nasz najlepszy pomysł – zakochaliśmy się w tym sporcie!
Narciarstwo biegowe z psem były moim marzeniem od pierwszej lekcji. Zresztą od razu poinformowałam o tym naszą instruktor! Jednak nie jest to takie proste, jak może się wydawać! Najpierw MY musieliśmy nauczyć się jeździć, a dopiero potem dołączyć do naszej zabawy psy.
Narty biegowe z psem to zimowa dyscyplina sportowa zwana skijoringiem
Skijoring najprościej można określić zimową odmianą canicrossu. Jest to jazda na nartach z psem. Maszer czyli osoba biegnącaz psem jest przyczepiona jest do psów za pomocą linki z amortyzatorem i porusza się na nartach. Pies używa swojej siły i ciągnie maszera za sobą – ich współpraca pozwala na rozwijanie całkiem dużej prędkości. Oczywiście my absolutnie z cardiganami rozwijać prędkości nie będziemy, ani nie liczymy na wykorzystanie ich siły pociągowej.
Pierwszy raz zdecydowaliśmy się zabrać na narty Twiggy, kiedy nabyliśmy podstawowych umiejętności poruszania się na dwóch wąskich deskach przytwierdzonych do naszych nóg. Oznacza to, że umieliśmy skręcać, hamować i pewnie przemieszczać się na nartach. Wiedzieliśmy, że musimy wybrać łatwą trasę, na której narciarze nie będę jechać z dużą prędkością i gdzie miejscami będę mogła spuścić Twiggy ze smyczy np. na zjeździe.
Im więcej jeździliśmy my, tym częściej zaczęliśmy zabierać ze sobą Twiggy. Za każdym razem, kiedy zabieraliśmy narty do auta, to ona była już gotowa i biegała między nami i autem, jakby chciała powiedzieć „tylko nie zapomnijcie o mnie”!
Jakiego psa wybieramy do uprawiania skijoringu?
My na psa, który jako pierwszy z nami będzie biegał nie bez przyczyny wybraliśmy Twiggy. Jest ona po pierwsze primo świetnym kompanem takich wypraw, po drugie primo jest w przewidywalna, no i po trzecie, NAJWAŻNIEJSZE, primo Twiggy uwielbia zasuwać do przodu.
Aktualnie ćwiczymy z nim komendy kierunkowe na spacerach, zabieramy go na truchtanie do lasu gdzie biega przyczepiony do pasa, jak również w nagrodę dostaje możliwość pohasania luzem. Uczymy go mijać innych ludzi czy zwierzęta – jest to trudne, bo w związku z pandemią nie spotykaliśmy na szlakach w zasadzie nikogo. Musimy to przepracować i nauczyć go, że darcie japy na inne psy, bieganie za innymi biegaczami nie jest ok i nie pozwalamy na to. Czeka nas sezon ciężkiej pracy z chłopakiem.
Jak u nas wygląda skijoring?
Twiggy jako pies, który jest „autystyczny” w kontaktach z obcymi ludźmi i psami jest idealna do uprawiania wszelkich aktywności. Ona nie reaguje na żadne psy czy ludzi – skupiona na tym by lecieć na przód i robić swoje. Jedyne reakcje jakie nawiązuje z innymi ludźmi, to te kiedy i my je również nawiązujemy.
My na biegówki z Twiggy jeździmny tylko w tygodniu i tylko kiedy jest już późno. Nie wyobrażam sobie wesoło hasającego pupila, kiedy mijamy się z innymi biegaczami czy kiedy środkiem ludzie biegną na nartach biegowych stylem łyżwowym. Oczywiście zdarza nam się spotkać inne psy, które puszczone luzem biegną na oślep w naszą stronę nie zważając na innych. Jest to skrajnie niebezpieczne i może doprowadzić do kolizji i kontuzji zarówno psa, jak i człowieka. Twiggy też biega często luzem, ale kiedy widzimy, że jest pusto na trasie. Kiedy widzimy innego narciarza, to albo pies otrzymuje hasło „blisko” albo zostaje zapięty na smycz wyposażoną w amortyzator. Musimy dbać o bezpieczeństwo innych ludzi oraz o bezpieczeństwo swojego psa.
Psem, z którym równie często biegamy jest Lager. Natomiast jest on psem, którego wciąż musimy szkolić. Jak już pisałam wcześniej w skijoringu psy ciągną człowieka, pomagając mu osiągnąć prędkość. Lager chętnie ścigałby się z innymi psiurami i ludźmi. Ja nie jestem na to gotowa! Bieganie z psem łyżwą nie jest wcale takie łatwe. Ba! Bieganie łyżwą nie jest wcale łatwe…
Narty z psem czyli gdzie uprawiać narciarstwo biegowe z czworonogiem
Jazda na nartach z pupilem to przyjemna aktywność zarówno dla Ciebie, jak i Twojego futrzanego przyjaciela. Narciarstwo biegowe to świetny sposób na odkrywanie przyrody ze swoim zwierzakiem, ponieważ pozwala na pokonanie większej ilości terenu w szybszym tempie niż zwykły spacer czy bieg. Planując wycieczkę na nartach biegowych ze swoim pupilem, szukaj tras, które są wystarczająco szerokie i niezbyt strome – zapewni to wam obojgu bezpieczeństwo i wygodę podczas ćwiczeń. Dodatkowo pamiętaj, aby zabrać ze sobą dużo wody i przekąsek dla psa, aby nie był odwodniony lub zmęczony podczas podróży. Wreszcie, zawsze sprawdź lokalne przepisy przed rozpoczęciem przygody, ponieważ niektóre obszary mogą mieć ograniczenia dotyczące psów towarzyszących narciarzom.
Zgodnie z regulaminem Stowarzyszenia Bieg Piastów „Osoby biegające z psem zobowiązane są trzymać go na smyczy oraz poruszać się w miejscach do tego przeznaczonych. Bieganie ze zwierzętami w zaprzęgach jest zabronione!”. Dla właścicieli czworonogów została wyznaczona pętla, która na mapie zaznaczona jest wykropkowaną linią. Spokojnie zrobicie super trening na trasie, która jest zdecydowanie mniej oblegana niż Dolny czy Górny Dukt. My polecamy bardzo.
Kilka praktyczny wskazówek przed wyjściem z psem na narty:
- zanim wybierzesz się z psem na narty, to naucz się sam dobrze jeździć
- zaopatrz siebie w odpowiedni sprzęt – pas biodrowy, linę z amortyzatorem
- zaopatrz psa w odpowiedni sprzęt – specjalne szelki typu sled
- naucz swojego psa podstawowych komend – stój, go, prawo, lewo
- nie zabieraj psa na oblegane trasy narciarskie – jest to niebezpieczne dla innych narciarzy oraz dla Twojego psa
- nie musisz mieć wypasionego sprzętu narciarskiego aby amatorsko pobiegać
- nie mam ulubionej trasy – rozczarowałam Was?