Główny Szlak Sudecki – nasze przygotowania
Świetna przygoda, którą planowaliśmy od dosyć dawna. Tydzień czasu – zakładamy, że dojdziemy do Lubawki albo może dalej. Jak się przygotowywaliśmy? Co zabieramy ze sobą? Jaki mamy plan? Zapraszamy do lektury!
Główny Szlak Sudecki łączy Świeradów-Zdrój z Prudnikiem. Liczy sobie 440km i na przejście całości należy liczyć ok. 2,5 tygodnia, zakładając że idziemy całkiem dobrym tempem. My wyruszamy ze Świeradowa i idziemy na Szrenicę. Tam mamy pierwszy nocleg, a potem idziemy do Samotni na kolejny nocleg. A dalej? Dalej się okaże! Ale zakładamy 3 nocleg w domu i stąd wyruszymy do Bukówki, a dalej Lubawka.
GŁÓWNY SZLAK SUDECKI Z PSEM
Po pierwsze nigdy, ale to nigdy wcześniej nie spaliśmy w Schroniskach, a spanie w namiocie to już w ogóle abstrakcja… Ostatni raz każde z nas robiło to jako nastolatek – z tym, że Paweł spał na wyjeździe a ja w ogródku domu na Mazurach – kołdry, poduchy itp. A i tak w połowie nocy wylądowałyśmy z kuzynką w łóżku 😀 A teraz? Teraz jesteśmy już zdecydowanie za starzy i zbyt wygodni do takiego wędrowania. Więc postawiliśmy na Schroniska w Karkonoszach. Wybraliśmy te po polskiej stronie – Szrenica oraz Samotnia. Po czeskiej stronie coś takiego jak schronisko górskie (w naszym mniemaniu) nie istnieje. U nich są to hotele górskie, których ceny do najniższych nie należą. UWAGA! Bookujcie noclegi z wyprzedzeniem!
Karma dla psów. Wiedzieliśmy, że wydatek energetyczny będzie bardzo duży, więc postawiliśmy na wysokobiałkową karmę suchą. Zwiększyliśmy porcję o 40{86a9118a38f1c70922483dea7dc3339d6644b10df9547e53d1b99e48fc2e5a09} i tak zapakowaliśmy w woreczki strunowe z IKEA. Dziewczyny były najedzone, a ja spokojna. Puszki mięsne są ciężkie, niestety jest to mało wygodne rozwiązanie na długie wędrówki. W tym wypadku stawiam zdecydowanie na suche jedzenie.
Oprócz tego nasze psy, w związku z dużą aktywnością na co dzień, otrzymują suplementy na stawy oraz suplementy wspomagające kondycję. Czy widzimy poprawę po ich podawaniu? O tym napiszemy odrębny post, ale mamy swoje wnioski po pewnym okresie suplementacji nimi.
GŁÓWNY SZLAK SUDECKI PO LUDZKU
My na GSS zabraliśmy 2 plecaki, które wypełniliśmy ubraniami i suchym jedzeniem. Oprócz tego zabrałam kijki, aby pomóc sobie i odciążyć kręgosłup i stawy. Co znalazło się dokładnie? Oto nasza lista:
- kurtka przeciwdeszczowa
- ciepła bluza oddychająca
- spodnie krótkie i długie
- zapasowe skarpetki plus ciepłe skarpety
- bielizna
- piżama ciepła, która w schronisku służyła mi także jako dres – wybrałam specjalnie dresową
- ręcznik kąpielowy
- przybory higieniczne
- książka
- ładowarki do telefonów
- power bank
- aparat fotograficzny – lustrzanka
- gotówka
- chleb
- konserwy
- owsianka + kisiele z torebki
- kubki + sztućce
GŁÓWNY SZLAK SUDECKI NASZE PRZYGOTOWANIA
Czy przygotowywaliśmy się jakoś szczególnie? Moja odpowiedź jednoznaczna nie będzie. Chodzimy dużo na co dzień, więc nasza kondycja jest całkiem dobra. Ale wybieraliśmy też trasy, które są mocno pod górę, bo to zdecydowanie wymaga wysiłku. Trochę truchtaliśmy i chodziłam z kijkami, a psy dużo biegały luzem.
Rozchodziłam także nowe buty, które są zdecydowanie wygodniejsze niż moje stare Salomony. Z racji poskręcanych wielokrotnie kostek i pękniętych torebek stawowych muszę mieć buty za kostkę, więc wyjścia na dłużej było idealną okazją do kupienia nowych butów!
Zaplanowaliśmy też konkretne odcinki oraz noclegi. Z dużym wyprzedzeniem rezerwowaliśmy noclegi w Samotni oraz na Szrenicy – polecam naprawdę to robić jeżeli nie chcecie spać w pokoju wieloosobowym. My oraz psy wolimy jednak odrobinę więcej intymności. Do naszego planowania doszło jeszcze dogadanie się z rodzicami aby zostali z 2 psami w naszym domu. Dodatkowo tato był szoferem i mógł nas odebrać w razie jakichkolwiek problemów skądkolwiek.
To co, teraz możemy ruszać na szlak!