KOPALNIA KWARCU STANISŁAW
Kopalnia Kwarcu Stanisław, to najwyżej położony kamieniołom w Polsce. 1050 m n.p.m. rozciąga się przepiękna panorama Gór Izerskich oraz Karkonoszy. Warto tu przyjść i podziwiać piękno gór, a także poszukać minerałów. Chodźcie zatem z nami na spacer!
Do Kopalni Kwarcu Stanisław możemy dojść albo z Jakuszyc albo z Rozdroża Izerskiego. Możecie wybrać się również na odrobinę dłuższy spacer i iść ze Szklarskiej Poręby lub z Zakrętu Śmierci na Wysoki Kamień, a dopiero stąd do Kopalni. Każdy ze szlaków jest przepiękny i każdy jest inny.
ROZDROŻE IZERSKIE – KOPALNIA KWARCU STANISŁAW
Rozdroże Izerskie, to polana w Górach Izerskich. Dziś jest to miejsce wypadów w góry, które jest zdecydowanie mniej popularne niż Jakuszyce, które położone są nota bene wyżej. Dlatego właśnie stąd polecamy wypady z psem w Izery. Spotkacie tu zdecydowanie mniej ludzi i mniej rowerzystów. Musicie pamiętać, że Izery są mekką rowerzystów oraz narciarzy biegowych, dlatego psy należy trzymać na smyczy, bo o ile rowerem do góry jedziecie się wolno, to zjeżdżający z góry mają dużą prędkość i zwyczajnie psa mogą nie zauważyć.
Dziś jest tu pusto, ale było tu kiedyś schronisko Ludwigsbaude, w którym można było wypożyczyć konie, a także wynająć tragarzy. Na początku XX wieku schronisko spłonęło, ale zostało odbudowane i pełniło funkcję sanatorium dla dzieci chorych na gruźlicę. Wiele lat było hotelem dla drwali, aż jego historia skończyła się smutno i w 2013 roku rozebrano je. Wielka szkoda, bo chętnie przychodziłabym tu na herbę albo gorącą czekoladę z psami podczas spacerów (spod naszego domu prowadzi szlak na Rozdroże).
Z Rozdroża Izerskiego ruszamy zielonym szlakiem. Na początku idziemy szerokim szutrowym duktem, a u góry widzimy Zwalisko i Kopalnię Stanisław. Niech Was to jednak nie zmyli, bo w pewnym momencie zielony szlak odbija do góry. Tu robi się trochę ciężej – idziemy ostro do góry leśną ścieżką. Można tu grzybów trochę zebrać, więc jesienią rozglądajcie się! W pewnym momencie szlak wypłaszcza się i zaczynają się malownicze widoki na Góry Izerskie. Po wejściu na grzbiet kierujemy się w prawo w kierunku Kopalni Kwarcu Stanisław. Po drodze warto wejść na skałki, z których rozpościera się piękny widok – idealne miejsce na fotki! Jeszcze kilka metrów i dochodzimy do Kopalni.
KOPALNIA KWARCU STANISŁAW
Historia wydobywania minerałów w tutejszych górach sięga nawet XIII wieku, kiedy to funkcjonował tutaj kamieniołom. Kiedy w 1902 roku do Szklarskiej dotarła kolej, to spowodowało to rozwój kopalni. Można było w bardzo prosty sposób transportować surowiec w odległe zakątki. Od roku 1954 kopalnia istnieje pod obecną nazwą Kopalnia Kwarcu „Stanisław”. Obecnie nie jest prowadzone wydobycie, a to wszystko ze względu na niską opłacalność. Prace można prowadzić tutaj tylko w ciepłych miesiącach. Dziś teren jest częściowo uprzątnięty, a szkoda. Jeszcze kilka lat wstecz były tu stare maszyny, które nadawały postindustrialny charakter temu miejscu. Obecnie planowane jest wznowienie wydobycia, co spotyka się z protestami okolicznych mieszkańców, a także narciarzy biegowych. To właśnie po wyznaczonej trasie narciarskiej miałaby biec droga dla ciężkich aut, które miałyby dojeżdżać do kopalni. Sami jesteśmy ciekawi, jak skończy się ta historia, ale wolelibyśmy aby kopalnia została już tylko zabytkiem i aby po szlakach nie jeździły ciężkie auta.
Przy dobrej widoczności z Kopalni rozciąga się przepiękny widok na Karkonosze oraz Góry Izerskie. Jak nie wieje, to warto tu usiąść i pomyśleć. Mnie takie miejsca wyjątkowo skłaniają do refleksji, do zmierzenia się z wartościami życia. Czasem wydaje mi się, że zbyt ckliwa jestem, że za dużo rozpamiętuje. Jesień skłania mnie do tych refleksji jeszcze mocniej, i co rusz podsuwa myśli nieuczesane, pogubione.
Po kilku głębszych wdechach rzucam okiem na panoramę i ruszamy czerwonym szlakiem w kierunku Przedniej Kopy i dochodzimy do Rozdroża pod Kopą. Tu porzucamy czerwony szlak i zaprzyjaźniamy się z żółtym, który w dół prowadzi nas prosto do Rozdroża Izerskiego. Lekka, niezbyt długa wycieczka jest idealną na spacer z psem. Nie spotkacie tu wielu turystów, będziecie mieli czas na fotografowanie pięknych widoków i zachwycanie się otaczającym Was krajobrazem.
To co?! Do zobaczenia na szlaku!