Z widokiem na góry – góry z psem są naszą codziennością
  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Izery
    • Gorce
    • Beskidy
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Testy
  • Książka
  • Współpraca
Strona główna
Cześć!
Dom
Góry
    Sudety
    Karkonosze
    Izery
    Gorce
    Beskidy
    Tatry
Podróże
    Polska
    Czechy
    Niemcy
Testy
Książka
Współpraca
  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Izery
    • Gorce
    • Beskidy
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Testy
  • Książka
  • Współpraca
Z widokiem na góry – góry z psem są naszą codziennością - A gdyby tak wszystko rzucić i wyjechać w góry? My tak zrobiliśmy! Dziś piszę dla Was o podróżach z psem, o górach i o życiu w Karkonoszach.
Przeglądaj kategorie
polska
podróże polska

Kleszcz oraz pająki przyniesione do domu czyli udany weekend w Roztoce

Share:

Długi weekend listopadowy, który poza wystawą w Kielcach spędziliśmy na spacerowaniu i napawaniu się przecudną listopadową pogodą.

Długi weekend listopadowy rozpoczęliśmy typową dżdżystą pogodą. Ale nic straconego – byliśmy na wystawie psów w Kielcach. Bardzo lubię tą wystawę ze względu na duże i przestrzenne hale. Sen z powiek spędzał mi jedynie kaszel kennelowy ale klatka postawiona w kącie i brak styczności z innymi psiurami pozwolą nam pozostać zdrowymi. W tym roku na wystawie zgłoszone były 22 cardigany!!! To naprawdę imponująca stawka 🙂 Yuma odmówiła współpracy ze mną i interesował ją tylko pasztet rozniesiony po ringu 😉 Jednak mimo tego zajęła 2 miejsce na 4 suczki w klasie pośredniej. Jak na to, że wystawiałam ją osobiście 3 raz w życiu to uważam to za sukces 😀

Niedzielę, poniedziałek i wtorek spędziliśmy na spacerowaniu. Łaziliśmy po wałach, po lesie, po Konstancinie, odwiedziliśmy Zamek w Czersku (padła mi bateria w aparacie i jestem wściekła), Kampinos wzdłuż i wszerz. Znaleźliśmy miejsca gdzie nie dociera cywilizacja – ludzie nadal żyją bez prądu… Cudowne pola gdzie jest cisza i słychać tylko szelest traw, pokrzykiwania ptaków i ujadanie psów w oddalonych wioskach. Pogoda rozpieszcza nas i pozwala na kąpiele – dziewczyny korzystały oczywiście!!!

Szukaliśmy miejsca, które mogłoby stać się naszym miejscem ale jednak brak internetu podczas deszczu, czasowym braku prądu podczas śnieżycy no i nieodśnieżone drogi chyba nadal mnie przerastają 🙂 Mimo tego piękna muszę jeszcze dorosnąć do takiej dziczy. Szukamy dalej 🙂

Z dzisiejszego wypadu na skraj Kampinosu dziewczyny przyniosły do domu kleszcza – unicestwiony i 2 pająki, które radośnie wędrowały w ich puszystych ogonach. Powoli chyba przyzwyczajam się do pająków w domu – nadal jednak do ich łapania wzywam Pawła 😉 Może kiedyś jednak uda nam się zamieszkać na wsi bez moich krzyków na widok pająka.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zwidokiemnagory
Dwoje ludzie, 4 cardigany i domek w Karkonoszach. Brzmi jak bajka? Zapewniamy Cię, że nie. Zapraszamy do naszego świata psów, gór i wiejskiego życia.
http://www.zwidokiemnagory.pl
Czytaj dalej
podróże polska

Plażing i spacer pod wałami ;)

Share:

Tydzień temu zawitaliśmy na nową plażę nad Wisłą. Postanowiliśmy, że wybierzemy się na spacer wałami nadwiślańskimi i natrafiliśmy na super miejscówkę. Plaża niewielka, na pewno nie oblegana – może tylko trochę miejscowych. Jednak mając jeziorko kiełpińskie i dziekanowskie to raczej nad Wisłą nie plażują. Miejsce idealne dla psów, piasek rewelka i co najważniejsze – nie ma nurtu!!! Woda dosyć płytka – psom się bardzo podobało.

Na wały dojeżdżamy w miejscowości Kiełpin i zostawiamy auto wśród pól i cieszymy się otaczającą nas przyrodą.

Spacer pod Wałami – tak, dokładnie tak. Dzięki temu, że pod wałami biegnie szeroka ścieżka możemy śmiało spacerować, biegać, jeździć rowerem albo przyjechać autem na ryby. Widać, że porankami brzeg oblegany przez łowiących. Brzeg Wisły to się oddala to przybliża – niestety jest stromy a w dole dosyć ostry nurt. Zdecydowanie poza plażą nie jest to miejsce, zresztą jak na większości odcinków Wisły, do kąpieli. Należy pamiętać żeby psy były albo odwoływalne albo niech drepczą na smyczy.

Powrót wałami do auta jest równie przyjemny – napotkaliśmy na ślady konia, które zostały skonsumowane przez dziewczyny 😉 Spotkaliśmy kilka domów i kilka miejscowych psiurów. Psiny narobiły hałasu ale dobiegały tylko do otwartych bram. Ludzie nie widzą powodu żeby bramy czy furtki zamykać – stoją przed pupilami otworem 😀 Ja na szczęście nie łowiłam z czyjegoś podwórka moich panienek. Natomiast nasz nieżyjący już wiele lat jamnik odwiedzał każde otwarte podwórko i przepędzał miejscowe psy – taki fighter był z niego 😛

Ważne jest aby psy były zabezpieczone przed kleszczami a wy ubrani odpowiednio. Podobno kleszcze tam panują. Najlepiej odwiedzać to miejsce kiedy już mróz wybije kleszczory.

 

 

 

 

 

zwidokiemnagory
Dwoje ludzie, 4 cardigany i domek w Karkonoszach. Brzmi jak bajka? Zapewniamy Cię, że nie. Zapraszamy do naszego świata psów, gór i wiejskiego życia.
http://www.zwidokiemnagory.pl
Czytaj dalej
podróże polska

Na plaży, na plaży fajnie jest. Plaża w Łomnej

Share:

Dziś odwiedziliśmy z dziewczynami plażę nad Wisłą. Nie pierwszą plażę ale zdecydowanie najfajniejszą.

Pogoda nas rozpieszcza – mamy prawie połowę października a pogoda nas rozpieszcza. Nie pamiętam aż tak ciepłego października więc tym bardziej miło. Piękny słoneczny poranek i zapadła decyzja, że należy go spędzić na plaży. Dotrzeć nad morze w ten weekend nie mogliśmy więc musiała nas zadowolić plaża nad Wisłą.

Nadwiślańskie plaże znamy i lubimy. Do tej pory jeździliśmy na Wilanowską plażę, duża, piaszczysta ale też dużo ludzi. Tym razem postanowiliśmy pojechać na plażę, która jest niedaleko nas a do której przymierzaliśmy się już jakiś czas temu. Plaża położona jest w miejscowości Łomna a więc zaledwie jakieś dwadzieścia kilometrów od nas. Plaża duża, piasek czysty, dziś przyjemnie ciepły, aż chciało się siedzieć.

DOJAZD
Wyjeżdżamy trasą na Gdańsk i kierujemy się do miejscowości Łomna. Przez Łomną jedziemy główną ulicą Jana Kochanowskiego. Mijamy kościół po prawej stronie i kilkanaście metrów za nim skręcamy w prawo, w polną drogą (nie urwiemy nic, chyba że mamy bardzo niskie auto wówczas ostrożnie). Drogą kierujemy się do końca, do wału. Pod wałem parkujemy auto i dalej idziemy przed siebie prosto, w stronę wody 🙂 Przechodzimy przez niewielki lasek (moje psy zażywają tu błotnego SPA) i docieramy do piaszczystego podwarszawskiego raju 🙂

Psiarze było kilku ale raczej każdy swojego czworonoga pilnuje. Przyszła do nas Pani z terierem i zapytała czy może się socjalizować z dziewczynami – rzadka sytuacja z pytaniem o pozwolenie na zabawę 😀 Drugim psiakiem, który upodobał sobie Bibulca i Yumę był bulterier. Pies „morderca” o gołębim sercu – przychodził miziać się do nas i łamał wszelkie stereotypy swojej rasy 🙂

Plażę serdecznie polecamy zapsionym – super miejsce, przyjemny i czysty piasek i płytka woda – dzięki temu psiaki mogą ganiać po wodzie bez strachu o dość silny nurt.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zwidokiemnagory
Dwoje ludzie, 4 cardigany i domek w Karkonoszach. Brzmi jak bajka? Zapewniamy Cię, że nie. Zapraszamy do naszego świata psów, gór i wiejskiego życia.
http://www.zwidokiemnagory.pl
Czytaj dalej
podróże polska

WrocLove

Share:

Wczoraj wczesnym rankiem albo jak kto woli w środku nocy, o 4.30 (ja wybieram tą drugą formę i moje psy też), wyruszyliśmy w drogę do Wrocławia. Mieliśmy tam razem z P. spotkania biznesowe. Oczywiście, jak to w takich chwilach się zdarza psy pojechały z nami. Spotkania podzieliśmy – ja do południa a P. po południu. Plan był prosty – po moich spotkaniach krótkie spotkanie z naszą znajomą Panią Alicją i jej PONem, a następnie do naszej wrocławskiej rodziny. Plan zrealizowaliśmy w 100%.

Spacer z Agatą i Fado po wałach nad Widawą był super. Psy się wykąpały, wyszalały i były zadowolone z życia. Po południu czekała nas podróż powrotna – czyli kolejne 4 godziny w aucie. Nie jest to długo ale 2 razy dziennie to lekka przesada 😀

Słów kilka o naszym podróżowaniu z psami. Biba &Yuma nauczone są jazdy autem od pierwszych tygodniu pobytu u nas – Yumcia podróżowała już w młodszym wieku bo wraz ze swoją mamą i rodzeństwem była na wczasach nad Bugiem.

Biba jeździła bardzo dużo i bardzo często. Mieszkaliśmy we Wrocławiu kiedy dołączyła ona do naszego ludzkiego stada. Trasę Wrocław-Warszawa i Warszawa-Wrocław pokonywała setki razy. W Warszawie jeździła na spacery do lasu wraz ze swoją mamusią, ciocią i braciszkiem. Jak podrosła to wiele weekendów spędzaliśmy w podróży krótszej lub dłuższej.

Yuma jeździła również od małego ale z trochę mniejszym nasileniem. Miała jakieś 3 miesiące kiedy pierwszy raz wybraliśmy się z nią w dłuższą podróż i przez pierwsze 10 minut szczekała na Bibę, na nas, na to co się dzieje za oknem. Na szczęście to było pierwsze i zarazem ostatnie takie 10 minut w aucie.

Psom hasło:jedziemy i do wozu kojarzą się z wyprawą do lasu, na jakiś super spacer, z wyprawą w super miejsca. Nie mają czasu na spotkanie po drodze na parking z żadnym psem, znajomym, ba nawet na siku nie mają czasu bo pędzą do auta 😀

Nasze psy jeżdżą albo w bagażniku albo na tylnej kanapie w specjalnej płachcie i zaopatrzone w szelki i pasy bezpieczeństwa. Za dużo psów podczas wypadków uciekło w szoku… Szelki dla naszych dziewczyn również zostały wybrane specjalne samochodowe. Niestety podczas hamowania ciało nabiera masy i szelki muszą to wytrzymać. W bagażniku natomiast jadą jak jest duża ekipa i wszyscy muszą się zmieścić – i ludzie i psy i do lasu – czyli blisko.

Nie robimy przerw co 2 godziny – moje psy po prostu zasypiają w aucie i przesypiają całą drogę!!! Owszem zatrzymując się na stacji benzynowej wyprowadzamy psy z wozu – na większości stacji są trawniki i można z psami wyjść, podać wodę itp.

Po dotarciu na miejsce docelowe najczęściej jest od razu długi spacer. Chyba, że dojeżdżamy w środku nocy to tylko szybko i spać. Za to rano skoro świt lecimy na plażę albo spacer do lasu czy dookoła jeziora.

Podsumowując:
przyzwyczajać psa do jazdy musimy od małego, zabierajmy psiaka na krótkie wycieczki na spacer – niech mu się auto kojarzy z przyjemnością. Choroba lokomocyjna – nie miałam nigdy takiego problemu z żadnym z naszych psów. Wszystkie psiaki zawsze podróżowały z nami autem i zawsze wszystko było w najlepszym porządku. Może to kwestia jazdy już kilkutygodniowych szczeniaków?

Życzymy Wam wielu cudownych wspólnych wypraw!

Poniżej kilka fot z wałów na Widawą:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zwidokiemnagory
Dwoje ludzie, 4 cardigany i domek w Karkonoszach. Brzmi jak bajka? Zapewniamy Cię, że nie. Zapraszamy do naszego świata psów, gór i wiejskiego życia.
http://www.zwidokiemnagory.pl
Czytaj dalej
podróże polska

Wspomnień ciąg dalszy czyli opowiemy Wam o naszej sierpniówce

Share:

W sierpniu odwiedzili nas goście z Wrocławia – ba nawet można rzec, że odwiedziła nas rodzina 🙂 Nasi goście, jak na naszych gości przystało są właścicielami Fado, którego poznaliście już na łamach naszego bloga. Tym razem Agata z Łukaszem i Fadkiem wybrali się w podróż do Stolicy. Mieliśmy zaplanowane spacerowanie, plażowanie, patykowanie i spacerowanie czyli to co Cardimania Team robi na co dzień. Ale zawsze miło pokazać komuś gdzie się szwendamy i pokazać urok naszego ukochanego Kampinosu.

Wizyty się trochę obawialiśmy, bo dwa charakterki –  Fado i Yumka mogły różnie na siebie zareagować. Fado jest psem z adopcji i został oddany przez swoich poprzednich właścicieli, którzy sobie nie poradzili z jego terytorializmem. Yuma natomiast lubi w swoim domu pokazać, że to jest jej dom i goście muszą to respektować. Nie gryzie, nie atakuje a jedynie pilnuje czy gość nie chce niczego jej ukraść 😀 Wizyta przebiegła całkiem pokojowo – kilka zgrzytów było ale zostało zduszone w zarodku 🙂

Byliśmy na plaży nad Wisłą, gdzie grillowaliśmy a psy kąpały się, biegały i szalały i znów kąpały i panierowały i znów do wody. Dziadowały przy stole również – jak to psy 😀 mimo, iż moje psy przy stole nie dostają nic to obecne są przy nim podczas każdego posiłku i na pewno liczą, że dziś jest ten wyjątkowy dzień, kiedy coś im skapnie 😉

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Była też wycieczka do Kampinosu, który moje psy kochają nad życie i uwielbiają tu spacerować. My znamy chyba połowę ścieżek i ścieżynek i na spacery wybieramy różne  miejsca i spotykamy różną zwierzynę. Tym razem poza grzybiarzami i spacerowiczami nie spotkaliśmy żadnego łosia 🙁

 

 

 

 

 

 

 

A jak wiadomo z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciu, więc załączamy rodzinną fotę 😉

 

zwidokiemnagory
Dwoje ludzie, 4 cardigany i domek w Karkonoszach. Brzmi jak bajka? Zapewniamy Cię, że nie. Zapraszamy do naszego świata psów, gór i wiejskiego życia.
http://www.zwidokiemnagory.pl
Czytaj dalej
podróże polska

Żubr na skraju Puszczy

Share:

Święta Bożego Narodzenia spędziliśmy w Siole Budy w samym środku Puszczy Białowieskiej. Jest to raj nie tylko dla ludzi ale również dla psów.

Fot. Aga Prochowicz

Z Warszawy wyjechaliśmy w poniedziałek rano – psy kręciły się wokół walizek, toreb, torebek i torebeczek. Najbardziej oczywiście pilnowały swojej torby – ahh te smakołyki, jedzenie, miski i zabawki 😉 Podróż z Warszawy to ok. 3 godziny więc panienki słodko spały.
Po drodze zwiedziliśmy Hajnówkę (musiałam kupić obroże Modnej Kozy) oraz Białowieżę, która swoją drogą jest urocza. No i oczywiście musieliśmy spotkać Jego Wysokość Żubra. Nie, nie takiego żubra w rezerwacie tylko takiego na skraju puszczy. Piękny dostojny Pan Żubr, którego nie ruszyło, że są ludzie, że psy szczekają… Cudny 🙂
Kolejne dni obfitowały we wstawanie o poranku i spacerowanie. Spacery polami, puszczą, spotykanie zwierzyny, wąchanie, tropienie, bieganie, odpoczywanie i znowu bieganie i tak cały czas. Psy miały raj na ziemi. Było również ukochane frisbee na środku placu w Siole, które wzbudziło niemałe zainteresowanie. Wszak rzadko widać dwa biegnące potwory – Biba za frisbee a Yuma za Bibą 😀 Były też inne psiaki, z którymi przyjaźniliśmy się mnie lub bardziej 😉 Były koty, które za nic robiły sobie spotkania z dziewczynami.
Dziewczyny zaliczyły też pierwsze w swoim życiu ognisko i baaardzo im się podobało. Zostały również sfotografowane i Biba pojawiła się na oficjalnych fotach ze Świąt:

Fot. Aga Prochowicz

Podlasie jak zawsze cudne. Piękne tereny spacerowe, które tylko proszą się aby iść, iść i iść. Polami, puszczą, bezdrożami… Taki raj na ziemi, w którym człowiek chciałby zostać. Sioło Budy polecam każdemu właścicielowi psiaka, który szuka odrobiny ciszy niezmąconej rzeszami turystów… A my wciąż śnimy o Siole, spacerach, jedzeniu i opowieściach Pani Marii 🙂

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Sioło Budy to cudowne miejsce dla psiarzy. Zawsze mile widziane i bez ograniczeń i dodatkowych opłat. Teren ogrodzony, a okoliczne pola i sama Puszcza jest wspaniałym miejscem na wypady. Oczywiście musimy pamiętać, że na terenie Puszczy psy muszą być bezwzględnie na smyczy! Sioło daje również możliwość wypożyczenia roweru i zwiedzania okolicy z perspektywy jednośladu.

Jednak to co urzeka w tym miejscu, to kuchnia! Każdemu zbłąkanemu na Podlasiu polecamy odwiedzić Karczmę Osocznika ze wszystkimi specjałami. Wszystko co otrzymujemy jest przepyszne i z każdym kęsem pragniemy spróbować kolejnej potrawy. Regionalna kuchnia tutaj to mistrzostwo świata (o nalewkach nie wspominamy nawet!!!). Gulasz z żubra to jest nasz HIT! Ale cała reszta – ahh ślinka cieknie na samo wspomnienie 🙂

fot. Aga Prochowicz

 

Fot. Aga Prochowicz

Oczywiście największa atrakcją są żubry, i to wcale nie te widziane w rezerwacie, a te które możecie zobaczyć tuż za oknem. Tak tak zwierzaki przychodzą i są na wyciągnięcie ręki (chociaż to akurat odradzam). No i wspaniałe, dostojne, kroczące dumnie po polach, leżące i żujące trawę przyglądając się turystom z aparatami na okolicznych łąkach. Gospodarze na pewno podpowiedzą Wam, gdzie najczęściej stacjonują 😉

Nie mogę nie wspomnieć o cudownych właściwościach kąpieli w Ruskiej Bani.
„Już pierwsza wizyta w ruskiej bani znacząco poprawia samopoczucie i odpręża. Korzystnie wpływa na organizm o każdej porze roku, jako potężny zastrzyk energii i regeneracja po różnego rodzaju infekcjach. Regularne korzystanie z jej dobrodziejstw przynosi nieocenione korzyści dla zdrowia. Przede wszystkim zwiększa odporność organizmu, niweluje zmęczenie i poprawia koncentrację. Poza tym dobroczynnie wpływa na układ oddechowy, układ krążenia, łagodzi bóle mięśni i stawów. Polecana jest również przy terapii oczyszczającej oraz zrzucaniu zbędnych kilogramów, ponieważ wspomaga usuwanie toksyn z organizmu oraz sprzyja odchudzaniu.”
Sioło Budy 

Fot. Aga Prochowicz

Serdecznie zachęcamy Was do odwiedzenia tego miejsca i odpoczynku od zgiełku miasta i napawanie się dziką naturą, która tu jest na wyciągnięcie ręki 🙂

Fot. Aga Prochowicz
zwidokiemnagory
Dwoje ludzie, 4 cardigany i domek w Karkonoszach. Brzmi jak bajka? Zapewniamy Cię, że nie. Zapraszamy do naszego świata psów, gór i wiejskiego życia.
http://www.zwidokiemnagory.pl
Czytaj dalej
podróże polska

Zalew Sulejowski czyli obcowanie z naturą i kąpiele w listopadzie

Share:

Dziś wybraliśmy się nad Zalew Sulejowski – na spacer 😉 Dawno nie byliśmy nigdzie nad wodą więc czas było to nadrobić. Co prawda na pływanie jest za późno ale moczenie cycków i łap – bardziej i mniej przewidziane było.

Dotarliśmy w 6 – 4 ludziów i 2 psy nad wodę. Znaleźliśmy łabędzie i kaczuchy i mnóstwo cudownie wyglądających miejsc. Pomimo deszczowej pogody udało nam się trafić w przerwę , ba nawet słońce wyszło.
Dziewczyny szalały, biegały, skakały i nie mogły się opanować. Były również kąpiele:
– te zamierzone – kontrolowane wejście do wody, spokojnie, powoli, zamaczając po kolei łapki i brzuszek – to Biba
– te niezamierzone – biegnę, biegnę i nagle kończy mi się grunt a zaczyna woda – to Yuma

Dziewczyny śpią aktualnie w domu i są cudownie zmęczone. Polecam Zalew Sulejowski na spacerowanie, na wypoczynek. To raptem 150 km od Warszawy i godzina drogi i zatapiamy się w cudownym świecie. Teraz miejsce opuszczone, działki puste a spotykamy tylko rybaków.

 

 

 

 

 

 

 

 

zwidokiemnagory
Dwoje ludzie, 4 cardigany i domek w Karkonoszach. Brzmi jak bajka? Zapewniamy Cię, że nie. Zapraszamy do naszego świata psów, gór i wiejskiego życia.
http://www.zwidokiemnagory.pl
Czytaj dalej
podróże polska

Długi weekend czyli na końcu świata…

Share:

W pierwszy weekend listopada wybraliśmy się na zasłużony odpoczynek 🙂 Miesiąc bez wyjazdu weekendowego to miesiąc stracony 😉 tak brzmi nasze hasło!

Pojechaliśmy w rodzinne strony Pawła czyli do Gubina. Spędziliśmy tam 3 dni – chodząc na fajne spacery, robiąc zakupy i mając inne przyjemności. Droga minęła nam bardzo dobrze – 500 km w 4,5 godziny – dzięki za autostradę. Większość drogi dziewczyny przespały na tylnej kanapie. Oczywiście dochodzi na niej czasem do spięć – przekładając się wpadnie na śpiącą, a pisk, a krzyk… ale to chwilowo i zaraz znów śpią razem grzeczniutko.

Pierwszego dnia pojechaliśmy razem z tollerowym towarzystwem na spacer nad jezioro. Dziewczyny w siódmym niebie – były grzeczne i karne (poza znalezieniem zajęczych bobków). Były szaleństwa na piaseczku, było spacerowanie po lesie i było jezioro (niektórzy postanowili się nawet wykąpać).
Pomimo różnic gabarytowych Biba dogadała się z Fado i wspólnie bawili się, podgryzali i tarmosili. A Yuma? cóż Yuma postanowiła, że grysienie Fado w zadek jest najlepszą zabawą na świecie – Agata, Łukasz przepraszam za wytrymowanie ogona i zadka Fadzisława. Nie wyglądał jak pudel więc nie było najgorzej 😀

 

 

 

 

 

 

 

 

Drugiego dnia dzień zaczął się bardzo wcześnie, niestety szczeniaczki wstają skoro świt. Poszliśmy na spacer wałami nad Nysą. Deszcz nie deszcz iść trzeba. Suki szczęśliwe, biegać można dowoli, gonić, szarpać się, przewracać, podgryzać i szczekać na siebie. Wariacjom nie było końca! Spotkaliśmy też krowy – zjawisko dziwne i nieznane Yumie a dla Biby to oczywiście instynkt i próba pogonienia – spokojnie zawczasu zapięliśmy panienki i nie zamierzaliśmy sprawdzać jak poradzą sobie z bydłem, bo z owcami Biba radziła sobie całkiem nieźle 😉 po 2 godzinach spaceru mokrzy i zadowoleni wróciliśmy na zasłużone śniadanie 🙂 Aby za 2 godziny wyruszyć na kolejny spacer – tym razem do Łagowa nad jeziora. Super sprawa – jeziora, las, liście, tony liści i znowu można gonić, można biegać i szaleć. Wróciliśmy zmęczeni i zadowoleni – przede wszystkim zadowolone były dziewczyny, które grzecznie przespały caaaałe popołudnie i wieczór.

 

 

 

Dzień trzeci znów stał pod znakiem porannego spaceru po wałach.Tym razem jednak nie padało, krówki patrzyły jakby łaskawszym okiem na dwa dziwne uszate stwory. Spacer zdecydowanie dłuższy, bo i pogoda dużo lepsza. Szaleństwom znów nie było końca – a po dziewczynach jak zwykle zero śladu, że to trzeci dzień biegania 😀 Fakt na pastwisku corgi też musiały dużo biegać a poza tym w Warszawie nasze spaceru również są długie.

Niestety po powrocie i śniadaniu należał się zapakować do auta i wrócić do rzeczywistości, do domu, do bloku, na osiedle… i tylko szkoda nam, że rano nie możemy wyjść na wał nad Nysę 🙂

 

 

 

 

zwidokiemnagory
Dwoje ludzie, 4 cardigany i domek w Karkonoszach. Brzmi jak bajka? Zapewniamy Cię, że nie. Zapraszamy do naszego świata psów, gór i wiejskiego życia.
http://www.zwidokiemnagory.pl
Czytaj dalej
Page 3 of 4«1234»

Najnowsze posty

Przewodnik Hill`s Pet: Góry Izerskie

Przewodnik Hill`s Pet: Góry Izerskie

11 stycznia 2021
4 lata w górach: 5 najczęstszych pytań

4 lata w górach: 5 najczęstszych pytań

6 stycznia 2021
Przewodnik Hill`s Pet: Zbójeckie Skały

Przewodnik Hill`s Pet: Zbójeckie Skały

5 stycznia 2021

Wyszukaj

Nasz sklep

Nasz Instagram

z.widokiem.na.gory

• Ucieczka z Warszawy w Karkonosze
• 2 ludzi 👩🏻‍🤝‍👨🏼 i 4 corgi🐾
Biba, Twiggy, Merida & Lager | Yuma w sercu💔
• Górskim powietrzem pisane⤵️

Patrzę za okno i napawam się wszechogarniającą Patrzę za okno i napawam się wszechogarniającą bielą. Taką zimę pamiętam z dzieciństwa. Codziennie po szkole bieglismy na górkę za blokiem (dziś jest tu parking i nowy blok). Sanki, du...ślizgi i ślizganie się „na stojaka” bez wywrotki. Moje kolana były fioletowe i przypominały śliwkowe powidła całą zimę. Ale wiecie co?! Byłam szczęśliwa!
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Pamiętam zielono-różowy kombinezon (do tej pory zadziwia mnie to połączenie kolorów!) i czapkę z wieeeelkim pomponem do kompletu!
Pamiętam „Opowieści z Narnii” w tv, które były wyznacznikiem obiadu podczas każdego popołudnia spędzonego z dzieciakami z osiedla.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Wychowałam się bez internetu (takie były czasy), bez Netflixa, na filmach wypożyczanych na kasetach VHS oraz na książkach (kto zna Pana Samochodzika?), które namiętnie przynosiliśmy z osiedlowej biblioteki.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Jestem dzieckiem wychowanym w latach 80tych i 90tych. To były cudowne lata i mam wiele wspaniałych wspomnień z tego okresu mojego życia!
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#hikingonpaws #dogsoitside #pawsthatwander #outdoorpups #gorskipies #piespodroznik #goryzpsem #wanderingpaws #welshcorgicardigan #spacerzpsem #spacerujzpsem #corgipolska #merlecorgi #thegratoutdogs #outdoorwithdogs #dailywoof #keepitwild #dogstagramdog #explorewithdogs #adventuredognation #activedoggear #dailyfluff #livebravely #travelcreatives #lifehappensaoutdoors #zwidokiemnagory #hikinggram #prostozpodrozy #cardigancorgi #polishexplorers
Moja klasyka gatunku, czyli Uszate Foto! Matka i c Moja klasyka gatunku, czyli Uszate Foto! Matka i córka, tylko tym razem ostra jest córka😊
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Drugie zadanie w 3 edycji #fotofutro - miało być zupełnie inne zdjęcie, ale pogoda pokrzyżowała nam plany! Nic to - zrobimy je kiedy indziej 😉
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#corgifeed #corgi_ig #corgilover #corgioftheday #myfqvcorgi #corgidaily #corginstagram #corgilovers #corgisarelove #corgiears #dailycorgi #cardiganwelshcorgi #corgipower #corgidogs #corgilife #thecorgistyle #corgirules #littlebunny #corgicorner #cutecorgi #dogsofbark #happydoghappylife #petsoninstagram #doggiestyle #corgithings #corgiofig #corgicon #welshcorgiofig #corgiaddicts
Rano robię owsiankę, dokładam do niej miód rum Rano robię owsiankę, dokładam do niej miód rumiankowy, cynamon i jabłka. Dom wypełnia zapach mojego dzieciństwa.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Nasz dom pachnie świeżym chlebem, który kiedy wyjmuję z piekarnika ma gorącą i chrupiącą skórkę. Pchanie szarlotką zrobioną z naszych jabłek, która zimą cudownie rozgrzewa podana z gęstą śmietaną. Dom pachnie sernikiem z rosą, który piekę raz na jakiś czas. Wreszcie nasz dom pachnie rosołem z wiejskiej kury, który kilka godzin pyrka na kuchni. Nasz dom pachnie też grzanym winem podawanym w zimowe wieczory.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Ale najważniejszy zapach, który wypełnia nasz dom, to zapach miłości i rodzinnego ciepła. Nasza rodzina to MY i 4 PSY! Ostatnio usłyszałam, że prawdziwa rodzina, to rodzina 2+2  i nikt nie miał na myśli psów. Ale czy rodzina to schemat? Czy to jednak uczucie, które jest w nas i którym się darzymy?
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
A jaka jest Wasza rodzina?
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#instawtorek #instawtorek_kfs #kobiecafotoszkoła #dziewczynykfs #zwierzakikfs #polskakobieta #girlwithdog #piesidziewczynanormalnarodzina #jestemfotoaktywna #jestemfotogeniczna #portretkobiety #fotografiaportretowa #wędrówkizpsem #mansbestfriend #dogmomlife #sudety #polskiegory #goryponadwszystko #welshcorgicardigan #karkonosze #karkonoszemountains #razemnajlepiej #dogmomlife #dogmodel #psiarodzina #kobietapotrzydziestce #mieszkamwgorach #dalekoodmiasta #domnawsi #domwgórach
Wczoraj temperatura odczuwalna na Śnieżce wynosi Wczoraj temperatura odczuwalna na Śnieżce wynosiła -29 stopni. Pokrywa śnieżna wahała się między 70cm a 130cm. Czy to są warunki, w które zabieramy psy wysoko w góry? Absolutnie nie!

Po pierwsze cardigany mają krótkie łapki i jest im ciężko.
Po drugie wilgoć oblepia psa, to na psie zamarza i jest mało komfortowe. Raz poszliśmy tak, nigdy więcej!
Po trzecie rodziny z pieskami biegającymi luzem, które mają ze sobą sanki i dzieci mnie doprowadzają do szału. Ludzie nie wiedzą czy dzieci, czy sanki a może pieski jakoś złapać... nie na moje nerwy to jest!!!

A Wam jak mija weekend? Zabiliście już kogoś czy totalny ZEN?

#corgifeed #corgi_ig #corgilover #corgioftheday #myfavcorgi #corgidaily #corginstagram #corgilovers #corgisarelove #corgiears #dailycorgi #cardiganwelshcorgi #corgipower #corgidogs #corgilife #thecorgistyle #corgirules #littlebunny #corgicorner #cutecorgi #dogsofbark #happydoghappylife #petsoninstagram #doggiestyle #corgithings #corgiofig #corgicon #welshcorgiofig #corgiaddicts #corgstagram
Akcja, którą prowadziliśmy wraz z @hillspetpl d Akcja, którą prowadziliśmy wraz z @hillspetpl dobiegła końca. Podsumujmy ją:
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
• 5 tras, prowadzących przez: 
 • Góry Kaczawskie
 • Góry Izerskie 
 • Rudawy Janowickie
 • Karkonosze
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Staraliśmy się wybrać dla Was zróżnicowane trasy, tak aby każdy z Was znalazł idealną trasę dla siebie.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Najważniejsze jest to, że udało nam się zebrać dla @fundacja_judyta  karmę od @hillspetpl
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Wspólnie przeszliśmy 60km, więc do fundacji wędruje 60kg karmy!!!
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Mam nadzieję, że to nie jest nasza ostatnia wspólna akcja! 
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#pomagamyzhills #hillspetpl #hillspetpolska
#explorewithdogs #dogsonadventure #hikinggram #welshcorgicardigan #takethetrail #polskiekrajobrazy #poslishcorgi #prostozpodrozy #podrozezpsem #lifehappensoutdoor #goryzpsem #polskiegory #outdoorpaws #wonderlustcollective #mountainstories #travelcreatives #gorskiewedrowki #hikingdog #borntoroam #livebravely #outdoortones #adventurepup #kochamgory #mieszkamwgorach #spacerzpsem #sudety #sudetyzplecakiem
3!!! Edycja #fotofutro przed nami! Razem z @pufosw 3!!! Edycja #fotofutro przed nami! Razem z @pufoswiat witamy Was serdecznie i mamy nadzieję, że będziecie się dobrze bawić i rozwijać fotograficznie🙂
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
4 żywioły - woda, ogień, ziemia i powietrze.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Woda jest symbolem życia, odrodzenia i odnowienia. Ma odwieczną pamięć i słyszy, co do niej mówimy. Jest powiązana z cyklami księżyca i kobiecą cyklicznością.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
My dziś prezentujemy Wam wodę w 4 postaciach: ciekłej, lodu, chmur i śniegu. Bestia ze wschodu u nas w natarciu - sypie non stop! Ehhh ciekawe czy jutro, jak wyjdziemy na szlak, to damy radę przejść🙈
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#adventuredog #cardiganwelshcorgi #bestwoof #hikingwithdogs #optoutside #takeahike #outdoorswithdogs #adventuresurevisuals #roamtheplanet #choosemountains #mydogismy #górskieklimaty #wpodrozy #trekkingadventure #gorskiewedrowki #goryzpsem #dogtrip #hikingdog #wedrowkizpsem #mountaintrip #zwidokiemnagory #naszlaku #polishcorgi #pieswpodrozy #spacerzpsem piespodroznik #roampoland #ontrail #traveldog #polskiegóry
Czasem życie daje nam więcej niż oczekujemy. A Czasem życie daje nam więcej niż oczekujemy. A może oczekujemy dużo tylko boimy się marzyć?
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Kiedy byłam dzieckiem, to rodzice pozwalali mi marzyć i nigdy nie sprawiali, że przestawałem wierzyć w te marzenia. To pozwoliło mi być dorosłym człowiekiem, który nadal ma marzenia.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Dawno temu przeczytałam za sprawą mojej przyjaciółki książkę „Sekret”. Płynie z niej nauka, że dobrymi myślami przyciągamy to, co dobre a złymi to, co złe. Sami swoim nastawieniem „kreujemy swój świat”. Staram się zatem patrzeć pozytywnie na życie (chociaż czasem bywa ciężko).
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Marzycie? Nosicie różowe okulary? A może wolicie patrzeć pragmatycznie na to co jest i będzie?
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#instawtorek #instawtorek_kfs #kobiecafotoszkoła #dziewczynykfs #zwierzakikfs #mansbestfriend #dogmomlife  #polskiegorytakiepiekne #trekkingday #trekkingdog #wędrówkizpsem #polskiegory #goryponadwszystko #mountain_world #mountaintop #sudety #sudetymountains #sudetyzplecakiem #kochamgóry #teamkarkonosze #pocztowkazpolski #polskiekrajobrazy #wgorachjestwszystkocokocham #górskiewędrówki #polskawobiektywie #polskajestpiękna #spacerzpsem #dogtrekking #corgi #góryzpsem
36 lat temu o 8.25 po bardzo długiej ciszy wydał 36 lat temu o 8.25 po bardzo długiej ciszy wydałam z siebie, ku radosci mojej mamy oraz wszystkich zgromadzonych na porodówce, pierwszy krzyk. Pewnie gdyby wtedy wiedziała, jak wygadana będę, to może aż tak bardzo szczęśliwa by nie była😉
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
W życiu zrobiłam dużo fajnych rzeczy (trenowałam taniec nowoczesny, trenowałam jezdziectwo, jezdzilam na nartach, łyżwach, pływałam) i nie mogę narzekać.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Czego sobie życzę?
1. Zdrowia, bo ono jest mi bardzo potrzebne. Tego mi życzcie bardzo, bardzo mocno!
2. Spełnienia marzeń - są takie, które nigdy nie były tu wyartykułowane, ale są dla mnie niezwykle ważne.
3. Rozwoju bloga oraz Instagram i Facebooka. Będzie mi zatem bardzo miło, jak będziecie odzywać się pod postami i będziemy mogli sobie dyskutować i wymieniać poglądy❤️
4. Sukcesów wystawowych - mam nadzieję, że wystawy wrócą🥰
5. Podróży w 2021 roku, bo tego nam zabrakło w 2020. A plany już się krystalizują!
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
A ja życzę Wam i sobie abyście czuli się tu dobrze. Aby nasze stories, nasze posty tu oraz wpisy na blogu były dla Was inspirujące.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
A na końcu tak zayczajnie życzę Wam dobrego poniedziałku i reszty tygodnia😘
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#dogtrekking #spacerzpsem #canicross #walkingwithdog #psilajf #nature_photography #activedogs #dogsofadventure #dogsport #sleddogs #izery #activeday #ilovewalking #travelerdog #activepaws #aktywnizpsami #sudety #naszlaku #corgi #welshcorgicardigan #cardigancorgi #bluemerlecorgi #wgórach #lovemoubtains outdoordog #dogthings #adneturepup #outdoorswithdogs #nationaloarkpaws #naturedog #traildogs
Load More... Follow on Instagram

Najpopularniejsze posty

A gdyby tak rzucić wszystko…

A gdyby tak rzucić wszystko…

16 grudnia 2016
DOM W GÓRACH, CZYLI SPEŁNILIŚMY MARZENIA

DOM W GÓRACH, CZYLI SPEŁNILIŚMY MARZENIA

28 stycznia 2017
Słoneczny Słonecznik

Słoneczny Słonecznik

30 listopada 2016

z.widokiem.na.gory

• Ucieczka z Warszawy w Karkonosze
• 2 ludzi 👩🏻‍🤝‍👨🏼 i 4 corgi🐾
Biba, Twiggy, Merida & Lager | Yuma w sercu💔
• Górskim powietrzem pisane⤵️

Patrzę za okno i napawam się wszechogarniającą Patrzę za okno i napawam się wszechogarniającą bielą. Taką zimę pamiętam z dzieciństwa. Codziennie po szkole bieglismy na górkę za blokiem (dziś jest tu parking i nowy blok). Sanki, du...ślizgi i ślizganie się „na stojaka” bez wywrotki. Moje kolana były fioletowe i przypominały śliwkowe powidła całą zimę. Ale wiecie co?! Byłam szczęśliwa!
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Pamiętam zielono-różowy kombinezon (do tej pory zadziwia mnie to połączenie kolorów!) i czapkę z wieeeelkim pomponem do kompletu!
Pamiętam „Opowieści z Narnii” w tv, które były wyznacznikiem obiadu podczas każdego popołudnia spędzonego z dzieciakami z osiedla.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Wychowałam się bez internetu (takie były czasy), bez Netflixa, na filmach wypożyczanych na kasetach VHS oraz na książkach (kto zna Pana Samochodzika?), które namiętnie przynosiliśmy z osiedlowej biblioteki.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Jestem dzieckiem wychowanym w latach 80tych i 90tych. To były cudowne lata i mam wiele wspaniałych wspomnień z tego okresu mojego życia!
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#hikingonpaws #dogsoitside #pawsthatwander #outdoorpups #gorskipies #piespodroznik #goryzpsem #wanderingpaws #welshcorgicardigan #spacerzpsem #spacerujzpsem #corgipolska #merlecorgi #thegratoutdogs #outdoorwithdogs #dailywoof #keepitwild #dogstagramdog #explorewithdogs #adventuredognation #activedoggear #dailyfluff #livebravely #travelcreatives #lifehappensaoutdoors #zwidokiemnagory #hikinggram #prostozpodrozy #cardigancorgi #polishexplorers
Moja klasyka gatunku, czyli Uszate Foto! Matka i c Moja klasyka gatunku, czyli Uszate Foto! Matka i córka, tylko tym razem ostra jest córka😊
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Drugie zadanie w 3 edycji #fotofutro - miało być zupełnie inne zdjęcie, ale pogoda pokrzyżowała nam plany! Nic to - zrobimy je kiedy indziej 😉
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#corgifeed #corgi_ig #corgilover #corgioftheday #myfqvcorgi #corgidaily #corginstagram #corgilovers #corgisarelove #corgiears #dailycorgi #cardiganwelshcorgi #corgipower #corgidogs #corgilife #thecorgistyle #corgirules #littlebunny #corgicorner #cutecorgi #dogsofbark #happydoghappylife #petsoninstagram #doggiestyle #corgithings #corgiofig #corgicon #welshcorgiofig #corgiaddicts
Rano robię owsiankę, dokładam do niej miód rum Rano robię owsiankę, dokładam do niej miód rumiankowy, cynamon i jabłka. Dom wypełnia zapach mojego dzieciństwa.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Nasz dom pachnie świeżym chlebem, który kiedy wyjmuję z piekarnika ma gorącą i chrupiącą skórkę. Pchanie szarlotką zrobioną z naszych jabłek, która zimą cudownie rozgrzewa podana z gęstą śmietaną. Dom pachnie sernikiem z rosą, który piekę raz na jakiś czas. Wreszcie nasz dom pachnie rosołem z wiejskiej kury, który kilka godzin pyrka na kuchni. Nasz dom pachnie też grzanym winem podawanym w zimowe wieczory.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Ale najważniejszy zapach, który wypełnia nasz dom, to zapach miłości i rodzinnego ciepła. Nasza rodzina to MY i 4 PSY! Ostatnio usłyszałam, że prawdziwa rodzina, to rodzina 2+2  i nikt nie miał na myśli psów. Ale czy rodzina to schemat? Czy to jednak uczucie, które jest w nas i którym się darzymy?
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
A jaka jest Wasza rodzina?
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#instawtorek #instawtorek_kfs #kobiecafotoszkoła #dziewczynykfs #zwierzakikfs #polskakobieta #girlwithdog #piesidziewczynanormalnarodzina #jestemfotoaktywna #jestemfotogeniczna #portretkobiety #fotografiaportretowa #wędrówkizpsem #mansbestfriend #dogmomlife #sudety #polskiegory #goryponadwszystko #welshcorgicardigan #karkonosze #karkonoszemountains #razemnajlepiej #dogmomlife #dogmodel #psiarodzina #kobietapotrzydziestce #mieszkamwgorach #dalekoodmiasta #domnawsi #domwgórach
Wczoraj temperatura odczuwalna na Śnieżce wynosi Wczoraj temperatura odczuwalna na Śnieżce wynosiła -29 stopni. Pokrywa śnieżna wahała się między 70cm a 130cm. Czy to są warunki, w które zabieramy psy wysoko w góry? Absolutnie nie!

Po pierwsze cardigany mają krótkie łapki i jest im ciężko.
Po drugie wilgoć oblepia psa, to na psie zamarza i jest mało komfortowe. Raz poszliśmy tak, nigdy więcej!
Po trzecie rodziny z pieskami biegającymi luzem, które mają ze sobą sanki i dzieci mnie doprowadzają do szału. Ludzie nie wiedzą czy dzieci, czy sanki a może pieski jakoś złapać... nie na moje nerwy to jest!!!

A Wam jak mija weekend? Zabiliście już kogoś czy totalny ZEN?

#corgifeed #corgi_ig #corgilover #corgioftheday #myfavcorgi #corgidaily #corginstagram #corgilovers #corgisarelove #corgiears #dailycorgi #cardiganwelshcorgi #corgipower #corgidogs #corgilife #thecorgistyle #corgirules #littlebunny #corgicorner #cutecorgi #dogsofbark #happydoghappylife #petsoninstagram #doggiestyle #corgithings #corgiofig #corgicon #welshcorgiofig #corgiaddicts #corgstagram
Akcja, którą prowadziliśmy wraz z @hillspetpl d Akcja, którą prowadziliśmy wraz z @hillspetpl dobiegła końca. Podsumujmy ją:
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
• 5 tras, prowadzących przez: 
 • Góry Kaczawskie
 • Góry Izerskie 
 • Rudawy Janowickie
 • Karkonosze
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Staraliśmy się wybrać dla Was zróżnicowane trasy, tak aby każdy z Was znalazł idealną trasę dla siebie.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Najważniejsze jest to, że udało nam się zebrać dla @fundacja_judyta  karmę od @hillspetpl
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Wspólnie przeszliśmy 60km, więc do fundacji wędruje 60kg karmy!!!
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Mam nadzieję, że to nie jest nasza ostatnia wspólna akcja! 
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#pomagamyzhills #hillspetpl #hillspetpolska
#explorewithdogs #dogsonadventure #hikinggram #welshcorgicardigan #takethetrail #polskiekrajobrazy #poslishcorgi #prostozpodrozy #podrozezpsem #lifehappensoutdoor #goryzpsem #polskiegory #outdoorpaws #wonderlustcollective #mountainstories #travelcreatives #gorskiewedrowki #hikingdog #borntoroam #livebravely #outdoortones #adventurepup #kochamgory #mieszkamwgorach #spacerzpsem #sudety #sudetyzplecakiem
3!!! Edycja #fotofutro przed nami! Razem z @pufosw 3!!! Edycja #fotofutro przed nami! Razem z @pufoswiat witamy Was serdecznie i mamy nadzieję, że będziecie się dobrze bawić i rozwijać fotograficznie🙂
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
4 żywioły - woda, ogień, ziemia i powietrze.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Woda jest symbolem życia, odrodzenia i odnowienia. Ma odwieczną pamięć i słyszy, co do niej mówimy. Jest powiązana z cyklami księżyca i kobiecą cyklicznością.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
My dziś prezentujemy Wam wodę w 4 postaciach: ciekłej, lodu, chmur i śniegu. Bestia ze wschodu u nas w natarciu - sypie non stop! Ehhh ciekawe czy jutro, jak wyjdziemy na szlak, to damy radę przejść🙈
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
#adventuredog #cardiganwelshcorgi #bestwoof #hikingwithdogs #optoutside #takeahike #outdoorswithdogs #adventuresurevisuals #roamtheplanet #choosemountains #mydogismy #górskieklimaty #wpodrozy #trekkingadventure #gorskiewedrowki #goryzpsem #dogtrip #hikingdog #wedrowkizpsem #mountaintrip #zwidokiemnagory #naszlaku #polishcorgi #pieswpodrozy #spacerzpsem piespodroznik #roampoland #ontrail #traveldog #polskiegóry
Load More... Follow on Instagram

® Z widokiem na góry - wszystkie prawa zastrzeżone.

  • Strona główna
  • Cześć!
  • Dom
  • Góry
    • Sudety
      • Karkonosze
      • Izery
    • Gorce
    • Beskidy
    • Tatry
  • Podróże
    • Polska
    • Czechy
    • Niemcy
  • Testy
  • Książka
  • Współpraca